Devil Hunters PBF

Wejdź do świata który przetrwał apokalipse... Wejdź do świata w którym ludzkość została prawie zgładzona... Wejdź do świata w którym rządzą wampiry, wilkołaki i inne potwory... Wejdź do świata w którym liczy się tylko przetrwanie...

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#61 2009-08-16 15:31:56

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 1: SZWAJCARJA, Zurich. Początek końca...

Gdy Dante wszedł do ratusza, natychmiast został ogłuszony.
Kiedy Arkon i Amelia dotarli do miasta zaczepił ich pewien mężczyzna. Był ubrany w płaszcz zasłaniający całe jego ciało i twarz. Nie mogliście ocenić czy ma broń, ale podejrzewaliście że ją ma. - Raider zszedł na psy. Teraz wysłał jakieś dzieciaki. I do tego ludzkie... Ten pierwszy jest już u burmistrza. Chodźcie za mną. - Powiedział po czym zaczął się oddalać. Wiedzieliście że może to być pułapka, ale ruszyliście za nim.
Po kilku minutach byliście w pokoju burmistrza. W kącie siedział Dante z woreczkiem lodu na głowie. Był przytomny i świadomy zaistniałej sytuacji.
- Zacznijmy od początku. - Powiedziała postać siedząca za wielkim biurkiem przy ścianie - Jestem burmistrzem tego miasta. Moje imię się teraz nie liczy. Ale liczą się inne rzeczy... Wiem że Raider wysłał was aby mnie zabić. Jednak nawet nie próbujcie. W budynku jest 10 Łowców Krwi oraz 5 Assasynów. Nie uda wam się. A nawet jeśli, to Raider was zabije i zmieni w swoich służących tak jak to zrobił z ludźmi z tamtego miasta. - Przerwał na chwilę aby się wam lepiej przyjrzeć - Pewnie wiecie że Raider nie jest człowiekiem. To demon. A do tego Klasy A. Jego celem jest zawładnięcie Tym krajem. Udało mi się jednak zawiadomić odpowiednie instytucje i przybyły aby go unieszkodliwić. Więc... Wiem że zabiliście kilkunastu z jego podwładnych, więc nie chce abyście dalej się w to mieszali. - Znów przerwał aby wyciągnąć jakieś kulczyki z szuflady. - To klucze do jednego z moich aut. W środku znajduje się trochę gotówki i kilka przedmiotów. Jest tam też pewien cenny miecz - Miecz Świętego Stefana. Chcę abyście go zawieźli do Berna. Miecz oddacie jego burmistrzowi. Po wykonaniu zadania wróćcie, a otrzymacie dodatkową zapłatę. A samochód jest już wasz. Zgadzacie się? - Skończył uśmiechając się lekko.


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#62 2009-08-16 16:14:42

yunalaska

Administrator

13684266
Zarejestrowany: 2009-07-03
Posty: 324
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 1: SZWAJCARJA, Zurich. Początek końca...

-Mam juz tego dość... Nie jestem dowódcą. Ile jest w samochodzie gotówki? Przydalaby sie zaliczka...No cóż, jesli sie zdecydujecie, czekam na zewenątrz. - powiedzialam, po czym opuścilam pomieszczenie. Gdy wyszłam, oparłam sie o scianę i zamknełam oczy. Myślałam o czasach, kiedy jeszcze pracowalam jako służąca i potajemnie szkoliłam się w cichej walce...

Offline

 

#63 2009-08-16 17:34:33

 Laexim

Gamer no keiyakusha

tylko dla fanów EL!
Skąd: I tak mnie nie znajdziesz!
Zarejestrowany: 2009-07-04
Posty: 262
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 1: SZWAJCARJA, Zurich. Początek końca...

Łeb mnie bolał strasznie a kobieta chyba się zdenerwowała bo powiedziała .
-Mam już tego dość... Nie jestem dowódcą. Ile jest w samochodzie gotówki? Przydałaby się zaliczka...No cóż, jeśli się zdecydujecie, czekam na zewnątrz.(muzyka do tej sceny http://www.youtube.com/watch?v=xO1V9OSW … re=related )
Po czym opuściła pomieszczenie a ja zacząłem ocierać ręką o głowę*My god nie dość że zostałem tak łatwo ogłuszony co dowodzi że jestem słaby to na dodatek znowu mi przychodzi pracować z tą dwójką *pomyślałem po czym wstałem i się spojrzałem na burmistrza i powiedziałem.
-No wiem już komu ufać ale ty wydajesz się lepszym pracodawcą , ja się zgadzam na tą robotę mam tylko nadzieję że Raider nas nie zabije zanim zdążymy wykonać zadanie.
Po tych słowach wyciągnąłem rękę i zabrałem kluczyki po czym udałem się do drzwi .Gdy byłem obok Wiedźmina spojrzałem się na niego przez chwilę po czym wyszedłem. Na zewnątrz rudowłosa stała oparta o ścianę ratusza chciałem coś powiedzieć ale tylko uniosłem rękę z kluczykami i pomachałem nimi po czym usiadłem na schodach nadal z workiem lodu na głowie czekając na Wiedźmina.


http://www.fightersgeneration.com/nx/chars/tsubaki-turned.gif

Offline

 

#64 2009-08-17 13:54:53

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 1: SZWAJCARJA, Zurich. Początek końca...

- Kuszaca propozycja, kso a mogłem go wtedy zabić nie byłoby problemów no cóż nic nie układa się tak jak chcemy. Ja się na to zapisuje. A panie burmistrzu wie pan może gdzie w tym mieście znajdę specjalistę od pieczęci? Tych do blokowania mocy?- Zapytałem się i po usłyszeniu bądź nie odpowiedzi wyszedłem. Spojrzałem na rudowłosą.- Narazie ty tu dowodzisz wydaję się to być najrozsądniejsze, ja jestem zbyt nie obliczalny zresztą sama widziałaś. To jedziemy?- Zakończyłem kierując się w stronę samochodu.

Offline

 

#65 2009-08-17 16:09:45

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 1: SZWAJCARJA, Zurich. Początek końca...

- Hmm... W tym mieście raczej nie ma takich specjalistów. I nie mam pojęcia gdzie można takich znaleźć. - Odpowiedział wiedźminowi burmistrz.
Po chwili zaczepił was ten sam człowiek, który przyprowadził Arkona i Amelię do ratusza. - Chodźcie za mną. Pokarzę wam wasze nowe auto. - Powiedział. Bez namysłu ruszyliście za nim.
Po chwili doszliście do garażu. Gdy mężczyzna otworzył go, waszym oczom ukazały się pojazdy wszelkiej maści - od samochodów terenowych, przez małe łodzie szpiegowskie, na helikopterach transportowych kończąc. - To ten. - Odezwał się mężczyzna. - Humber FWD 4x4 - prosto z fabryki że tak powiem. - Dokończył wskazując na 8-osobowy transporter.
Wychodząc mężczyzna otworzył drzwi garażowe abyście mogli normalnie wyjechać, po czym zniknął.
Gdy wsiedliście, zauważyliście 3 paczki naboi .357 Magnum oraz 3 koperty. W każdej znajdowało się 15.000 $ zaliczki za powierzone wam zadanie. Między siedzeniem kierowcy a pasażera, znajdował się główny obiekt zadania - Miecz Świętego Stefana.
Jako ze Dante miał kluczyli, jako pierwszy miał prowadzić samochód. Następnie miał prowadzić Arkon, a na końcu Amelia. Nie czekając dłużej wyjechaliście z miasta...

Koniec misji 1!
Nagrody zostały wymienione w poście.

Doświadczenie:
Arkon - 120 exp (12 bandytów)
Amelia - 100 exp (10 bandytów)
Dante - 150 exp (10 bandytów + bonus za staranność)


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plprzedszkole Piła Bezpieczna nawierzchnia na plac zabaw Nowoczesne meble na wymiar produkcja Śląskie