Wejdź do świata który przetrwał apokalipse... Wejdź do świata w którym ludzkość została prawie zgładzona... Wejdź do świata w którym rządzą wampiry, wilkołaki i inne potwory... Wejdź do świata w którym liczy się tylko przetrwanie...
Gamer no keiyakusha
-Hmmm może dasz mi twój numer albo coś dzięki czemu będę mógł się z tobą skontaktować ? Możesz mi się przydać w przyszłości...
Offline
Przerywam pisanie i sięgam do kieszeni skąd wyjmuję wizytówkę. Biała kartka z krwawymi literami na niej jest moje imię i tytuł "Skromny Pisarz" zawód ; Pisarz na usługach śmierci. Jest tam także numer komórki. Podaję barmanowi.- Proszę.
Offline
Gamer no keiyakusha
Dante wziął wizytówkę i schował do kieszeni płaszcza.
-Dzięki to ja wracam do czyszczenia pierwszy raz od dawna mam klientów trzeba tu trochę ogarnąć i wynieść z magazynu najlepsze alkohole itd ..wiesz o co chodzi.
Offline
Gamer no keiyakusha
-Mam już tyle długów ,że na razie podziękuję...
Offline
-Ok, to ja wracam do pisania planu obalenia rusków, wyobraź sobie jakiś kraj na p płaci co by napisać im plan obalenia. Podobno pokłócili się o jakąś potrawę chyba "kaczka po smoleńsku" tak ją zwą, to zrozumiałem od tego bufona ich premiera.
Offline
Gracz
*Teleportuje sie za plecy Nero* Nie chodzi mi o tą kupe złomu którą walczysz..tylko o zdjecie ktore masz przy sobie..w pewnym sensie jest kluczem do odnalezienia naszego przyjaciela..wiec jesli mozesz oddaj mi je jezeli nie chcesz aby twoj smok wszedl w sklad karty menu tego baru..
Offline
Gracz
- Kai - *Veseran znika, Nero chowa miecz i wyciąga zdjecie. Fotografia sprzed roku, przedstawiająca Nero, zabandażowanego Beo i Snake'a* - 'To' ma pomóc? Weź je, jeśli musisz... W sumie oprócz wspomnień nic mi to nie daje - *Podaje Vergilowi fotografię*
Offline
Gamer no keiyakusha
Dante pogrzebał w szufladzie po czym z czymś w ręce podszedł do Arkona i powiedział .
-Be quiet will ya?
I po tych słowach wepchnął w usta Arkona czerwony smoczek.
-Należał kiedyś do mnie nie zgub go..
Offline
Gamer no keiyakusha
-...ehhh...
Nagle Dante wyczuł coś.
-.......a było tak spokojnie...
Wiele kilometrów od baru gdzie byli Nero i Vergil pojawiła się dość spora grupa demonów 20x Hell Pride 10x Hell Lust i 20x Hell sloth.
-Będzie ciekawie.
Powiedział Dante nalewając trunku do pustej szklanki.
Offline
Gracz
W tym samym momencie coś zaczęło wydawać dźwięki (jak bomby w MGS2). Nero wyciągnął małe urządzenie, wcisnął kilka przycisków i powiedział sam do siebie:
- 20x hell Pride, 10x hell Lust i 20x hell Sloth... Będzie zabawa xD - Wciska przycisk na swoim urządzonku, po czym z ulicy wyjeżdża legendarny motor Nerosa. - Ikuzou!!!
Jadym do miejsca gdzie są demoniki
Offline
Gamer no keiyakusha
Nero wjechał na ulicę główną i ruszył przed siebie i z prędkością światła trafił do miejsca w którym była małą armia demonów. Jak go tylko zobaczyły zaczęły wrzeszczeć w swój charakterystyczny sposób obserwując młodego Devil Huntera na motorze.
Offline
Gracz
- Oh yeah, zaczęło się xD - Zsiadł z motorka, po czym wyciągnął Blood Reavera. - Dużo ich... - Zasunął grzywę na lewe oko. - Mangekyou Sharingan! - Na jego oku pojawia się coś w stylu przodu lufy Miniguna. Nero chwycił miecz pewniej, po czym wpadł w sam środek enemiesów i rozpoczął swój taniec zwany "Wirującym Se... Ekhm... Sekatorem" (xD). Z każdym trafionym ciosem Blood świecił się coraz mocniej.
Offline
Gamer no keiyakusha
Nero zabił 10 Hell Pride'ów ,a jego miecz świecił sie kolorem krwii. Wszystkie SLothy zaczęły wyć po czym teleportowały się Nero dobrze wiedział co to oznacza i na dodatek Hell Lust'y także rzuciły się szarżą na chłopaka...
Offline
Gracz
- Kaiten!!! - Nero zaczął się krecić z zabójczą predkością , a wokół niego pojawiła się krwistoczerwona aura, zdająca się odpychać wszystko i wszystkich. Blood powoli tracił swój blask.
Offline
Gamer no keiyakusha
Chłopak odbił wszystkich przeciwników którzy powpadali na ściany, śmietniki i staruszki itd(xD) .Po chwili ziemia zaczęła się trząść i z uliczki wyszedł jakiś mini-BOSS . 2m wzrostu skóra jak zombie oddech Vadera i wielki topór w łapie.
-..śmierć!!
Offline
Gracz
- Yeah!! - Nero patrzy na minibossa, po czym looka na swe ostrze. - Light Reaver - Czerwone ostrze teraz jarzyło się żółtym blaskiem. Nero znalazł się przy "tym czymś" i przyładował "temu czemuś" w głowę z świecącego się mieczyka (xD)
Offline