Devil Hunters PBF

Wejdź do świata który przetrwał apokalipse... Wejdź do świata w którym ludzkość została prawie zgładzona... Wejdź do świata w którym rządzą wampiry, wilkołaki i inne potwory... Wejdź do świata w którym liczy się tylko przetrwanie...


#181 2010-02-02 16:17:39

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Kiedy Ives podszedł do dziewczyny i próbował przewiesić sobie stojącą azjatkę przez ramię to zaczęłą go boleć ręka. W skutek czego azjatka pozostała na ziemi Ives z bólu padł na kolana ana Scotta spadła gałąź.

Offline

 

#182 2010-02-02 16:46:45

Kajdunia

Gracz

Zarejestrowany: 2009-08-31
Posty: 218
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Wstałam o własnych siłach i podeszłam do Ivesa. Podałam mu zdrową rękę.
-Nic Ci nie jest?


http://images43.fotosik.pl/281/3e834c226be7bf22.png

Offline

 

#183 2010-02-02 20:40:38

Tesla

łowieczka

Zarejestrowany: 2009-10-10
Posty: 192
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Zaskoczony nagłym atakiem bólu o takiej sile, aż upadłem, na usta rzuciło mi się tylko.
-Ja pierdo... - Ale powstrzymałem się, sam nie wiem po co.
Gest Azjatki, która zepewne chciała być po prostu miła, zbytnio mi się nie spodobał, rzuciłem na nią tylko pogardliwe spojrzenie, i spróbowałem wstać, tym razem będąc gotowym na ból. Spróbowałem powoli ruszyć w stronę Scott'a.


Ives - link do Karty Postatejszyn

Offline

 

#184 2010-02-03 15:10:07

Nero Sparda

Gracz

21930890
Zarejestrowany: 2009-10-09
Posty: 348
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Spadła na mnie gałąź. Dostałem po głowie i leko zakręciło mi się w głowie.
- Co to ma być do cholery? - Spytałem sam siebie, starając się zachować równowagę, co było trudne z powodu zranionej stopy. Spojrzałem w górę, aby upewnić się, czy jeszcze nie mamy jakichś oponentów. Dwoiło mi się przed oczami, przez co niewiele zobaczyłem. Kucnąłem, aby "droga na ziemię" nie była zbyt długa.

Offline

 

#185 2010-02-03 18:13:26

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Ives odrzucił pomoc Lili i kiedy próbował wstać bolało go wszystko zrobił jeden krok, potem drugi i padł twarzą w błota powstałe z rozpuszczonego lodu. Kiedy leżał, w głowie przewinęła mu się myśl: a mama zawsze mówiła by dziewczynom nie odmawiać.
Azjatka stała niedaleko francuza.
Scott spojrzał się w górę i nic nie zobaczył, zresztą jak miał zobaczyć skoro wszystko mu się troiło przed oczami, nie miał więc szansy zauważyć drzewa pod które podszedł w czasie kiedy kręciło mu się w głowie no i niestety zaliczył z owym drzewem pocałunek.

Ostatnio edytowany przez ark0n (2010-02-03 18:16:16)

Offline

 

#186 2010-02-03 19:16:00

Kajdunia

Gracz

Zarejestrowany: 2009-08-31
Posty: 218
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Stałam tak i przyglądałam się poczynaniom chłopaków. Drugi raz francuzowi pomagać nie miałam zamiaru, byłam lekko urażona po wcześniejszym odrzuceniu. Co do Scotta... Nie miałam zielonego pojęcia co się robi po wypadkach z drzewami, więc na wszelki wypadek wolałam nie ingerować.


http://images43.fotosik.pl/281/3e834c226be7bf22.png

Offline

 

#187 2010-02-04 20:43:52

Nero Sparda

Gracz

21930890
Zarejestrowany: 2009-10-09
Posty: 348
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Drzewo zaatakowało Scotta. Kiedyś słyszał o drzewcach, żywiołakach drewna, ale nie wierzył za bardzo w te bajki - to przecież tylko wymysł twórców fantasy. Gdy tak leżał półprzytomny na ziemi z bolącą jak cholera głową, zastanawiał się...
- "Uciekłem z USA na kutrze, przeżyłem ataki wampirów, stałem się Łowcą Krwi, rozwaliłem kolejne wampiry gdy porwały mnie i Ivesa, zabiłem harpie, w tym i metamorfkę... A pokonała mnie gałąź drzewa..." - Pomyślał Scott, przy czym przypomniało mu się, że ma tabletki przeciwbólowe. Zażył jedną w nadziei, że ból lekko ustąpi.

Offline

 

#188 2010-02-05 14:13:45

Tesla

łowieczka

Zarejestrowany: 2009-10-10
Posty: 192
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Obróciłem się na plecy i usiadłem podpierdając się rękami, nie mając na razie zamiaru wstawać.


Ives - link do Karty Postatejszyn

Offline

 

#189 2010-02-05 19:34:03

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Przed siedzącym Ivesem rozstąpiła się ziemia. Powoli wyrosło drzewo. Po jakiś 15minutach miało z 2 metry nagle rozerwała się kora. Z wnętrza wypadł ktoś.

Offline

 

#190 2010-02-05 20:12:43

Tesla

łowieczka

Zarejestrowany: 2009-10-10
Posty: 192
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

-Kiro Pyreo - z kulą ognia w jednej i z mieczem w drugiej ręce uważnie obserwowałem, pojawiającą się postać gotowy zarówno do obrony, ataku jak i do ucieczki. Na razie jednak nie podniosłem się jeszcze z ziemi.


Ives - link do Karty Postatejszyn

Offline

 

#191 2010-02-05 20:36:17

Kajdunia

Gracz

Zarejestrowany: 2009-08-31
Posty: 218
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Położyłam zdrową dłoń na jednej z katan. Nie wiedziałam, co to jest, ale też wolałam zbyt nie ryzykować.


http://images43.fotosik.pl/281/3e834c226be7bf22.png

Offline

 

#192 2010-02-06 13:07:43

Nero Sparda

Gracz

21930890
Zarejestrowany: 2009-10-09
Posty: 348
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Widząc drzewo wystrzeliwujące spod ziemi, szybko zerwałem się na zgięte nogi. Głowa bolała okrutnie, w głowie się kręciło, mimo tego jednak trzeba być gotowym. Wyciągnąłem pistolet z kabury prawą ręką, zaś lewą trzymałem za rękojeść miecza. Odbezpieczyłem Glocka gdy zauważyłem "ktosia".

Offline

 

#193 2010-02-06 14:15:50

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Oczy panów zaczęły się świecić mityczna wręcz postać, piękna driada z pełnymi piersiami osłonięta jedynie przepaską z liści. Miała brunatne włosy i skórę o lekkim zabarwieniu brązu.

Offline

 

#194 2010-02-06 14:35:24

Tesla

łowieczka

Zarejestrowany: 2009-10-10
Posty: 192
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Uśmiechnąłem się, "zgasiłem" ogień, wstałem ostrożnie i otrzepałem się, nie spuczając cały czas oczu z driady.
-W czym mogę służyć? - zapytałem gdy już, doprowadziłem ubranie, do umiarkowanego ładu, oparłszy miecz na ramieniu.


Ives - link do Karty Postatejszyn

Offline

 

#195 2010-02-06 19:40:44

Nero Sparda

Gracz

21930890
Zarejestrowany: 2009-10-09
Posty: 348
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Chciałem stanąć jak najbardziej prosto, ale jedynie wychodził z tego rozkrok. Starając się zcentrować wzrok na postaci, coraz ostrzej widziałem. Wreszcie zauważyłem driadę.
- Oż ku... Przecież driady... A jednak istnieją... - Powiedziałem, po czym wyciągnąłem miecz i wsparłem się na nim. Spojrzałem na driadę jeszcze raz i dodałem. - Nie chcę walki. Już dość się nacierpiałem...

Offline

 

#196 2010-02-06 19:43:19

Kajdunia

Gracz

Zarejestrowany: 2009-08-31
Posty: 218
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

-No pięknie....-westchnęłam, po czym podeszłam do Ivesa. Zdrową ręką odciągnęłam go od driady i odebrałam broń, po czym oderwałam kawałek materiału z kimona i skrępowałam mu ręce. To samo zrobiłam ze Scottem.


http://images43.fotosik.pl/281/3e834c226be7bf22.png

Offline

 

#197 2010-02-06 20:07:33

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Zabieg azjatki się udał. Chłopacy byli skrępowani. Usłyszeliście dudnienie i nagle na horyzoncie pojawiły się drzewa, stare bez liści szły w waszym kierunku. No cóż zrobić jedna azjatka może tylko walczyć bo reszta skrępowana?

Offline

 

#198 2010-02-06 20:09:52

Kajdunia

Gracz

Zarejestrowany: 2009-08-31
Posty: 218
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

Zaatakowałam pierwsze drzewo wykonując pchnięcie w środek pnia. Następnie pociągnęłam obie katany na boki.


http://images43.fotosik.pl/281/3e834c226be7bf22.png

Offline

 

#199 2010-02-06 20:11:56

Nero Sparda

Gracz

21930890
Zarejestrowany: 2009-10-09
Posty: 348
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

- Ives... Jeżeli przeżyję, a ty zginiesz, to mogę wziać twoją katanę? - Spytałem Francuza, słysząc nadchodzące drzewce. - Nie żeby coś, ale to mi przypomina tą akcję z Władcy Pierścieni...

Offline

 

#200 2010-02-06 21:11:35

Tesla

łowieczka

Zarejestrowany: 2009-10-10
Posty: 192
Punktów :   
Lvl: : 3
Exp: : 0

Re: Misja 4: FRANCJA, Clermont. Wyprawa w nieznane

-Ej! Mała! Wracaj do cholery! - krzyknąłęm do azjatki
-Nie licz, że zginę przed Tobą. Lecz jeśli się tak jednak stanie, to nie waż się jej ruszyć, bo wróce z piekła i Cię nią potnę! - warknąłem dosyć agresywnie.
Wtedy miałem pewien przebłysk.
-Kiro Pyreo- ostrożnie manipulując rękoma postarałem się stworzyć kulę i spalić kimono, oraz w jak najmniejszym stopniu nie sparzyć.


Ives - link do Karty Postatejszyn

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plpokemonmistrzgry zaproszenia-slubne24.eu zaproszenie-komunia.eu