Devil Hunters PBF

Wejdź do świata który przetrwał apokalipse... Wejdź do świata w którym ludzkość została prawie zgładzona... Wejdź do świata w którym rządzą wampiry, wilkołaki i inne potwory... Wejdź do świata w którym liczy się tylko przetrwanie...


#61 2009-11-29 14:52:35

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

- W-whisky? Mam tu 3 butelki... Jak mi pomożesz to Ci je oddam! - Powiedziała dziewczyna z błyskiem w oczkach.


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#62 2009-11-29 18:43:46

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

-Zawsze mogę je sobie od tak wziąć, więc nie próbuj być za sprytna.- Rzekłem, a moje oczy wyglądały niczym stal.- Tak więc co od nas oczekujesz?

Offline

 

#63 2009-12-02 19:33:01

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

- G-Goni mnie k-kilka wilków... Bardzo się boję... -


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#64 2009-12-02 20:05:27

 Laexim

Gamer no keiyakusha

tylko dla fanów EL!
Skąd: I tak mnie nie znajdziesz!
Zarejestrowany: 2009-07-04
Posty: 262
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

Ręce mi opadły.
-Wolfs? Again wolfs? -_-(Wilki? znowu wilki?).
Westchnąłem ciężko i założyłem swoją kurtkę po czym dałem znak ręką Wiedźminowi żeby on mówił. Potem odszedłem na kilka kroków i ukucnąłem nadal lekko dokuczał mi ból głowy...


http://www.fightersgeneration.com/nx/chars/tsubaki-turned.gif

Offline

 

#65 2009-12-02 20:34:41

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

-eh, wilki tu wilki tam. Może wilkołak cię goni jeszcze co mała?- Zapytałem.
- Nie ważne, młody piłeś whisky? Jak nie to po robocie razem się napijemy.

Offline

 

#66 2009-12-02 21:27:42

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

Po słowach wiedźmaka z krzaczków wyskoczyło kilka istot przypominających człowieka.
Natychmiast rozpoznaliście w nich wampiry...
Panienka natychmiast uciekła wraz z alkoholem.
(wampów jest 4)


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#67 2009-12-03 17:38:26

 Laexim

Gamer no keiyakusha

tylko dla fanów EL!
Skąd: I tak mnie nie znajdziesz!
Zarejestrowany: 2009-07-04
Posty: 262
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

Siedziałem łeb mnie bolał i chciało mi się jeść. Nagle wyskoczyły z krzaków(?!) wampiry dziewczyna podskoczyła przestraszona. Wściekły podszedłem do niej i walnąłem ją pięścią w łeb.
-To mają być wilki?!!
Jedyną reakcją dziewczyny był pisk i ucieczka.
-.......
Spojrzałem się na wampirów.
-If you want to fight us then so be it but if you don't want to then leave before i get pissed off.(Jeśli chcecie z nami walczyć niech będzie ale jeśli nie chcecie to się wynoście zanim się wk****ę).
Powiedziałem do nich po czym podrapałem się po głowie.


http://www.fightersgeneration.com/nx/chars/tsubaki-turned.gif

Offline

 

#68 2009-12-03 19:24:11

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

- Przestań, normalnie. eh.- Powiedział wyraźnie zniechęcony.- Moje whisky kurwa! Młody piłeś kiedyś Krwawą Merry Deluxe?- Zapytałem się.
Stanąłem sobie spokojnie, wyprostowałem się. Wolnym ruchem wyjąłem broń.
- Podam ci przepis.-Powiedziałem i ruszyłem na pierwszego z wampirów.- Najpierw świeża krew wampira, najlepiej prosto z odciętej głowy.- Celuję tak aby odciąć głowę potworowi.

Offline

 

#69 2009-12-03 19:29:32

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

1 dead...  3 left...
Wszystkie wampiry atakują wiedźmaka.


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#70 2009-12-03 19:38:18

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

-Ale widzisz, takiego drinka to nie można pić byle gdzie. O nie to byłoby takie okropne, normalnie psułoby cały koncept. - Podskakuję do kolejnego.- Jak mamy już krew, to teraz pora zadbać o kieliszki.- Odcinam głowę kolejnemu.- No to dla siebie mam, teraz dla ciebie. Taką głowę się oczyszcza z mózgu jeśli ci biedacy jakiś posiadają.-Odcinam głowę kolejnego.- A wiesz co jest jeszcze dobrym dodatkiem jest dodać gałki oczne. To tak bardzo podkreśla smak.- Podbiegam do wampira i wyrywam mu oczy, po czym przecinam go mieczem w pół.

Offline

 

#71 2009-12-04 15:26:11

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

YOU FAIL!
Nie zabiłeś ani jednego wampira, ale zaczęli atakować Dantego.


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#72 2009-12-04 20:26:53

 Laexim

Gamer no keiyakusha

tylko dla fanów EL!
Skąd: I tak mnie nie znajdziesz!
Zarejestrowany: 2009-07-04
Posty: 262
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

Obserwowałem wiedźmina był pewien ,że ich pozabija ale się przeliczyłem i w dodatku ruszyli na mnie. Wstałem i wyciągnąłem katanę mówiąc.
-I told you to leave before i get pissed..now its too late(Powiedziałem , żebyście odeszli zanim się wk****ę.. teraz jest za późno.)
Poczekałem chwilę aż się zbliżyli po czym skoczyłem w stronę jednego obracając się by ciąć w powietrzu po wylądowaniu przed wampirem akcję powtórzyłem jeszcze 2 razy na tym samym przeciwniku i za drugim razem jak upadłem na ziemię dźgnąłem wroga w serce po czym odwróciłem się do reszty mówiąc.
-I give you one final chance leave or else... i willKILL you...(daje wam ostatnią szansę odejdźcie albo...zabiję was.)


http://www.fightersgeneration.com/nx/chars/tsubaki-turned.gif

Offline

 

#73 2009-12-11 15:20:56

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

-Wtf?- Byłem mocno zdenerwowany najprawdopodobniej to przez ten ból głowy. Postanowiłem pomóc młodemu i skoczyłem ku najbliższemu

Offline

 

#74 2009-12-14 15:47:53

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

Beo zabił jednego, ale pozostałe zadały mu ranę w brzuch i lewą nogę (nie zagrażają życiu, ale może się dostać do nich infekcja).
Akcja Arkona zakończyła się fiaskiem gdyż wampirowi udało się zrobić unik.


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#75 2009-12-18 19:21:22

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

Kiedy przeciwnik wykonuję unik, zaraz po wylądowaniu staram się zagrodzić własnym ciałem rannego.

Offline

 

#76 2009-12-21 22:15:49

 Laexim

Gamer no keiyakusha

tylko dla fanów EL!
Skąd: I tak mnie nie znajdziesz!
Zarejestrowany: 2009-07-04
Posty: 262
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

Moje słowa nic nie dały i zostałem zaatakowany. Dźgnęli mnie w noge i w brzuch tymczasem Elric rzucił się na jednego odciągając go , a ja spojrzałem się  tego co nadal stał przede mną i powiedziałem.
-Vampire or not you're still a human....i gave you an option to leave but you haven't listened....dumba*s..
Po tych słowach wykonałem 3 cięcia by odciąć mu palce prawej dłoni i lewą nogę oraz ,lewą rękę po czym kopnięciem odrzuciłem wampira.

Ostatnio edytowany przez Laexim (2009-12-29 12:42:46)


http://www.fightersgeneration.com/nx/chars/tsubaki-turned.gif

Offline

 

#77 2010-01-03 13:12:01

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

Atak Dantego Odciął jednemu wampirowi dłoń, co spowodowało jego paniczną ucieczkę. Po chwili uciekli pozostali.
Gdy mgła wojny opadła a jęki uciekających potworów ucichły, obaj straciliście przytomność...

Obudziliście się następnego dnia.
Rozejrzeliście się dookoła i stwierdziliście, że jesteście w jakimś pokoju.
Pokój był dosyć duży, zadbany i z wysokiej klasy umeblowaniem.
Po paru minutach do pokoiku weszło kilka dziewcząt.
- Widzę że panowie się obudzili. Możemy coś dla panów zrobić? - Zapytała najładniejsza dziewczyna.


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#78 2010-01-18 22:50:16

 Laexim

Gamer no keiyakusha

tylko dla fanów EL!
Skąd: I tak mnie nie znajdziesz!
Zarejestrowany: 2009-07-04
Posty: 262
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

Wampir uniknął dwóch moich ataków ale udało mi się odciąć mu ramię. Krew się polała w oczach napastnika które były pełne żądzy mordu teraz pełne były strachu. Po chwili spanikował i uciekł tak samo jego towarzysze. Stałem patrząc się nadal trzymając Sorrowa *Dobrze zrobiliście....jednak wampiry to także ludzie ich dusze są przepełnione wolą wyczyniania zła i nie szanują swojego życia mimo ,że mają tylko jedno. Ale zawsze tak samo jak ludzie gdy poczują strach i zrozumieją ,że mogą stracić swoje życie dopiero wtedy zaczynają je szanować....co za głupota*pomyślałem i chciałem schować katanę nagle gdy mgła zaczęła opadać zaczęło mi się kręcić w głowie. *Cholera!....jakaś trucizna?!*pomyślałem i po chwili padłem na ziemie i ostatnią rzeczą jaką usłyszałem było słowo ,,Whisky''.Gdy otworzyłem oczy czułem się jakbym miał ciało z galarety rozejrzałem się byłem w jakimś pokoju wszystko było czyste i zadbane , a meble lśniły. Głowa mnie bolała i na dodatek poczułem ,że nie mam broni.*Gdzie ja jestem?* pomyślałem i chciałem wstać gdy nagle do pokoju weszło parę młodych  dziewczyn. Wszystkie się uśmiechały po chwili jedna się odezwała.
- Widzę że panowie się obudzili. Możemy coś dla panów zrobić?
Już chciałem chamsko jak to miałem w zwyczaju odpowiedzieć ale zrobiłem wręcz na odwrót. Wstałem z łóżka (skoro nie było opisane na czym leżymy założyłem ,że na łóżkach) po czym ukłoniłem się lekko mówiąc.
-Dziękuje za opiekę. Czy mogę się spytać gdzie się znajduję?
*Co się ze mną dzieje? Przecierz te kobiety są takie same jak ta wampirzyca Amelia. Heh chyba to się nazywa dojrzewanie. A przy okazji coś mi tu śmierdzi  budzę się nagle w jakimś domu w dodatku w towarzystwie pięknych dziewczyn ....to mi przypomina co mi kiedyś Johny i Tony powiedzieli*pomyślałem i jak zamknąłem oczy by przywołać wspomnienia lekki uśmiech pojawił się na moich ustach.
Jechaliśmy wtedy do Zurichu i nie myślałem wtedy ,że spotkam tam kogoś takiego jak Amelia i Youth. Był ranek cały pojazd był wypełniony zapachem pizzy i dźwiękiem muzyki Ozzy'iego Ossbourne'a pt ,,Gets me through'' po chwili Johnny się odezwał.
-Hey Dante...
-What?
-I will give you ,a good lesson about waking up in bed with a  lady.
-EEEee ok?
-Listen if by any chance you will wake in bed and there is in bed or somewhere near it a lady or more there are 3 explanations about what happenned.
a)You drinked too much beer and you ended up with girl.
b) Your ex-girlfriend hired an assasin to see if you're a bastard and kill you.
or
c)That girl is a vampire and if that's the case you better kill the bitch.
Tu wtrącił Tony.
-Well unless you want to loose your balls.
-Hahahaha! Ok i'll try to remember that hehehe .
Potem myślami wróciłem do rzeczywistości *Sorki chłopaki ale chyba nie skorzystam z waszej rady. Nawet jeśli są wampirami dopóki mnie nie zaatakują nie zrobię im krzywdy.*pomyślałem.


http://www.fightersgeneration.com/nx/chars/tsubaki-turned.gif

Offline

 

#79 2010-02-06 13:01:32

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

-"Coś zrobić." Jak to ciekawie brzmi nie młody? No to może odpowiecie na parę pytań? Hmm zacznijmy od tego gdzie się teraz znajdujemy. Potem dobre by było kim jesteście?-Zastanawiałem się. Do pokoju weszło kilka dziewczyn wypowiadających dość jednoznaczne zdanie. Na dodatek nie mam bladego pojęcia jak znalazłem się w tym pokoju. A na dodatek kurewsko nie dawała mi spokoju jedna myśl co to za mgła była. Spojrzałem na beo gdyż z tego co pamiętałem powinien mieć ranę w brzuchu. Nie zauważyłem nic. Ciężko było mi odgadnąć gdzie jesteśmy, piękne dziewczyny i wysokiej klasy umeblowanie. Ta zabawa zapowiada się coraz lepiej. Mogliśmy mieć szczęście ale też mogliśmy spaść z deszczu pod rynnę. Co nie byłoby zbyt miłe dla nas obu. Mogły to być "zwykłe" ludzkie dziewczny. Wybaczcie nigdy nie wierzyłem w coś takiego. Nie jestem na tyle naiwny by wierzyć, że mam tyle szczęśćia. Pewnie wpadliśmy w ręcę jakiś "dzieci nocy" jak te stworzenia się nazywają. Jestem wiedźminem zabić wampira znaczy dla mnie tyle samo co splunąć. Więc mógłbym próbować walczyć ale to byłoby nierozsądne. Po pierwsze nie wiem ile ich towarzyszy może być w pobliżu, po drugie nie wiem jak są silne. Po trzecie i najważniejsze nie wiem co zmoim towarzyszem i jego stanem zdrowia. Więc muszę poczekać na rozwój wydarzeń.

Offline

 

#80 2010-02-06 15:59:33

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 1: FRANCJA, Lyon. Resurrection

- Widzę że panowie nie do końca wiedzą gdzie są. Otóż znajdujemy się na statku płynącym do przystani o nazwie ''Las Vegas''. Znajduje się ona w jedynej bezpiecznej strefie Ameryki - na Florydzie.
Zostali Panowie tu przyprowadzeni i wyleczeni dzięki Elizabeth. To ta dziewczyna którą Panowie uratowali dwa tygodnie temu.
Czy Panowie chcieli by wiedzieć coś jeszcze? -
Powiedziała dziewczyna lekko się uśmiechając.


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plfotobudka na wesele Poznań wwe pbf ffswiebodzin