Devil Hunters PBF

Wejdź do świata który przetrwał apokalipse... Wejdź do świata w którym ludzkość została prawie zgładzona... Wejdź do świata w którym rządzą wampiry, wilkołaki i inne potwory... Wejdź do świata w którym liczy się tylko przetrwanie...


#21 2009-09-15 21:55:34

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

Miałem dość owego wilczka nie dość że uniknął przebicia to jeszcze atakował nowego. Kiedy Dante strzelił mu w nogi stanąłem przed nim z mieczem tak ustawionym aby aby upadając odciął jego głowę.

Ostatnio edytowany przez ark0n (2009-09-15 22:12:06)

Offline

 

#22 2009-09-15 22:03:31

headhunter

Gracz

15631859
Zarejestrowany: 2009-07-12
Posty: 242
Punktów :   
Lvl: : 9999999
Exp: : ???

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

Atak zakończył się sukcesem. Jednak po chwili wilkołakowi udało się uwolnić z łańcucha i ruszyć na mnie. Na szczęście znajdowałem się w miejscu w którym mogłem wykorzystać swoją broń jako pułapkę na stwora. Gdy wilkołak był blisko mnie owinełem jedno ostrze wokół drzewa znajdującego się w pobliżu. W momencie ataku przeciwnka odskoczyłem na bok  naciągając łancuch,  który łaczył ze sobą dwa ostrza aby spowodować wywrócenie się szarżującej na mnie bestii. Jeżeli moj pomysł wypali staram sie dobić wilkołaka drugim ostrzem.


http://fc07.deviantart.com/fs31/f/2008/197/9/1/Ichimaru_Gin___Sig_by_SHEROXX.png

Prawdziwi bohaterowie rodzą się z czasem...

Offline

 

#23 2009-09-15 22:09:09

yunalaska

Administrator

13684266
Zarejestrowany: 2009-07-03
Posty: 324
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

Gdy wilkołak przeżył, byłam wściekła. Wykorzystując adrenalinę, za której przypływ odpowiadał fakt, że brzydal przeżył, rzuciłam się na wilkołaka, by popchnąć go na miecz wiedźmina, tym samym trzymając ostrze skierowane w jego klatę(klatę wilkołaka,nie wiedźmina xD). Nogami owinęłam go, tak by nie spaść i ograniczyć jego ruchy.

Offline

 

#24 2009-09-16 19:42:48

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

Gdy wykonywaliście wasze akcje, jakaś bliżej nie określona siła uniosła was powoli u pchnęła wami w kierunku stojącego nieopodal auta.
- Żałosne. Nie możesz sobie poradzić z trojgiem ludzi i jednym wampirem, który na dodatek nie potrafi jeszcze wykorzystywać swoich mocy?! Przynosisz hańbę naszej rasie! - Odezwał się wiszący nad wami mężczyzna. W mgnieniu oka znalazł się obok waszego przeciwnika i jednym ruchem wyrwał mu serce. Następnie rzucił je w waszym kierunku. - Jeśli nie odejdziecie, czeka was ten sam los. - Powiedział, po czym dosłownie znikł...


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#25 2009-09-16 19:57:59

yunalaska

Administrator

13684266
Zarejestrowany: 2009-07-03
Posty: 324
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

-K***a! Jak mam być silnym wampirem do cholery, skoro jestem nim od zaledwie kilku dni!! - gość wkurzył mnie niezmiernie. - Nie jestem jakimś 400-letnim wampirem! I wcale nie planowałam nim być! - kopnęłam z wściekłości coś o organicznej budowie, aczkolwiek nie byłam pewna czy jest to wilkołak, czy któryś z moich towarzyszy. - I co to w ogóle za koleś?! Chodź tu i powiedz mi to jeszcze raz! Wracaj tu, mądralo! Masz coś do zarzucenia, to pokaż jak ma walczyć prawdziwy wampir! - wykrzyczałam w ataku furii.

Offline

 

#26 2009-09-16 20:17:22

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

- Auuu, to bolało. Słodka Amy nie denerwuj się tak bo nas pozabijasz. A co do tego imbecyla, kiedy jeszcze raz go spotkamy zabij go nic więcej a ulży ci.- Powiedziałem i rozmasowałem sobie nogę. Po chwili przypomniałem sobie że ten drugi osobnik wyrwał wilkołakowi serce, które jak gdzieś odzywało mi się w pamięci było mi potrzebne. Podszedłem więc do niego i podniosłem je po czym schowałem w samochodzie.

Ostatnio edytowany przez ark0n (2009-09-16 20:37:49)

Offline

 

#27 2009-09-16 21:32:36

 Laexim

Gamer no keiyakusha

tylko dla fanów EL!
Skąd: I tak mnie nie znajdziesz!
Zarejestrowany: 2009-07-04
Posty: 262
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

Poraz kolejny ktos zainterweniowal podczas walki i znowu nie moglismy skonczyc walki.
-K***a! Jak mam być silnym wampirem do cholery, skoro jestem nim od zaledwie kilku dni!! Nie jestem jakimś 400-letnim wampirem! I wcale nie planowałam nim być!
-Auuu, to bolało. Słodka Amy nie denerwuj się tak bo nas pozabijasz. A co do tego imbecyla, kiedy jeszcze raz go spotkamy zabij go nic więcej a ulży ci.
Podczas konwersacji spojrzalem sie na serce Wilkolaka *Moze sie przydac powinienem je schowac*pomyslalem i probowalem wstac ale Ryan lezal na mnie.
-Ryan zlaz ze mnie! Szybko!
Jedyna reakcja Ryana bylo...wyciegniecie papierosa i zapalenie go. *Grrrr niech sie pospieszy bo inaczej ktos inny zabie--*pomyslalem i ujrzalem Wiedzmaka szybko podnoszacego serce.
-.....great just fu**ing  great...-_-.


http://www.fightersgeneration.com/nx/chars/tsubaki-turned.gif

Offline

 

#28 2009-09-16 22:09:34

headhunter

Gracz

15631859
Zarejestrowany: 2009-07-12
Posty: 242
Punktów :   
Lvl: : 9999999
Exp: : ???

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

Po raz kolejny nasza walka została przerwana.. Powoli zaczynało mnie to irytować.
~Jak mam urosnąć w siłę jeżeli jakiś nieznajomy ingeruje w walkę grożąc że nas zabije a potem nagle znika.~
-Ryan zlaz ze mnie! Szybko! Warknął Dante który leżał podemną. Najwyraźniej zależało mu na sercu wilkołaka ponieważ gdy wiedźmin siegnął po organ leżący na ziemi chłopak zaczął bardziej się miotać. Nie zwlekająć wstałem po czym odpaliłem papierosa.
-Ciekawe co to za jeden?
~Może to jeden ze sługusów Mikhaiła.~ Odparł przeklety miecz.
-Być może. Ciekaw jestem skąd tyle wiedział o nas. Pewnie śledził nas przez jakiś czas.. Lepiej zachować czujność. Dodałem kontynuując rozmowę z księciem.. Po chwili obróciłem się w stronę kompanów mówiąc.
-Chodźmy spać ale niech jedno z nas zostanie na warcie przez tę noc.- Powiedziałem rzucając peta na ziemie - Jako pomysłodawca zglaszam sie na ochotnika. Czy ktoś jest przeciw?


http://fc07.deviantart.com/fs31/f/2008/197/9/1/Ichimaru_Gin___Sig_by_SHEROXX.png

Prawdziwi bohaterowie rodzą się z czasem...

Offline

 

#29 2009-09-17 22:23:16

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

(piszcie dalej xDD)
(w okolicy kręci się kilka wilków więc możecie sobie popolować)


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#30 2009-09-17 23:14:47

 Laexim

Gamer no keiyakusha

tylko dla fanów EL!
Skąd: I tak mnie nie znajdziesz!
Zarejestrowany: 2009-07-04
Posty: 262
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

W oddali slyszalem wycia wilkow *Ch*j raczej sie nie wybiore na spacer*pomyslalem i wstalem.
-Hej Ryan  Wiedzmak niech sie zajmie ochrona obozu i swojej dziewczyny ,a my przejdzmy sie sprawdzic teren co ty na to? Jak wolisz zostac to szkoda zostane z toba ja i tak nie zasne , a nie chce mi sie siedziec w bezruchu czekajac az ktos znowu nas zaatakuje.
Po tych slowach zaladowalem Lone Wolfa *Konczy mi sie amunicja musze oszczedzac.*pomyslalem i sie podrapalem po glowie czekajac na odpowiedz. *

Ostatnio edytowany przez Beowulf Dante (2009-09-17 23:15:54)


http://www.fightersgeneration.com/nx/chars/tsubaki-turned.gif

Offline

 

#31 2009-09-18 23:02:49

headhunter

Gracz

15631859
Zarejestrowany: 2009-07-12
Posty: 242
Punktów :   
Lvl: : 9999999
Exp: : ???

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

- Mogę iść jeżeli tylko Amy i jej obrońca się zgodzi. - mówiąc do Dantego patrzyłęm się na Amy i Elrica czekając na jakąkolwiek reakcje...


http://fc07.deviantart.com/fs31/f/2008/197/9/1/Ichimaru_Gin___Sig_by_SHEROXX.png

Prawdziwi bohaterowie rodzą się z czasem...

Offline

 

#32 2009-09-19 10:15:12

 ark0n

Sadysta

Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 479
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 180

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

- Mogę iść jeżeli tylko Amy i jej obrońca się zgodzi. - Do moich uszu doszedł piskliwy głos Ryana. *Eh co za świat, że grzecznie zwracam się do kobiety i jestem gotów pomóc jej w walce to od razu obrońca? Ale w sumie swoją drogą czemu nie. No fakt jest jedno nie, ona jest wampirzycą i jeśli kiedykolwiek zaatakuje niewinnego będę musiał się jej pozbyć. A to może być wielką szkodą.*- Jak zabierzesz tylko tego obrażalskiego to nie mam nic przeciwko w sumie.- Mówiąc to spojrzałem w stronę Dantego.

Offline

 

#33 2009-09-19 10:25:04

yunalaska

Administrator

13684266
Zarejestrowany: 2009-07-03
Posty: 324
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

*Eh ci mężczyźni, nic tylko by się kłócili o jakieś pierdoły. Mam do wyboru spacer z milczkiem natarczywie nazywającym mnie wampirzycą i z świrem który gada z własnym mieczem, albo pilnowanie samochodu z wiedźmakiem, który tylko czeka na okazję aby zanurzyć swoją klingę w moim ciele i umyć ją moją krwią. Co by tu wybrać... Skoro dla obu moja obecność jest ciężarem to zostanę z żądnym krwi mordercą.- Widzę, że nie zostawiacie mi wyboru i jestem zmuszona zostać w obozie.

Offline

 

#34 2009-09-19 21:35:51

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

Tak więc Wiedźma i Ruda wampirzyca (żaaaaaaaart xD) pozostali w obozie.
Po paru minutach Dante i Ryan natknęli się na 5 wilków...

(odpisują tylko Beo i HH)


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#35 2009-09-20 11:24:47

headhunter

Gracz

15631859
Zarejestrowany: 2009-07-12
Posty: 242
Punktów :   
Lvl: : 9999999
Exp: : ???

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

Gdy wyszliśmy z obozowiska odrazu natknęliśmy się na małą grupkę wilków. Było ich tylko pięć.
- Chyba nie sprawią nam kłopotu - Powiedziałem po czym ruszyłem na pierwszego wilka. Gdy ssak zauważył że się do niego zbliżam ruszył w moją stronę. Gdy zwierzę było blisko mnie wykonałem poziome cięcie po krtani wilka. Nie minęła minuta zanim wilk zdechł wykrwawiając się.
- Jeden padł... Jeszcze tylko cztery. Po chwili kolejny wilk ruszył w moją stronę a za nim biegł jego towarzysz. Bliżej stojący ssak chciał skoczyć mi do gardła ale zrobiłem unik w bok przecinająć wilczka w pół.
~ No całkiem  dobrze Ryan. Rośniesz w siłę..należało mu się ~ Skomentował książę nie kończąc wypowiedzi ~ Hmph..spójż zasiebie ~szybko dodał. Obracając głowę widziałem tylko moment jak kolejny wilk jest blisko mnie pędząc w moją stronę z pazurami gotowymi do ataku. Niebyło chwili na zastanowienie, gdyż wilk leciał na mnie chcąc mnie rozszarpać. Nie zwlekając zrobiłem unik kładąc się szybko na ziemi. Na szczęście był to dobry pomysł. Ssak niespodziewanie znalazł się nademną. Przed moimi oczami zanjdował się jego brzuch. Bez zastanowienia wbiłem ostrze w brzuch wilka.
~ Długo masz tak zamiar leżeć z wilkiem wbitym we mnie?? ~
- Przecież ty tego nie czujesz - Odpowiedziałem ściągając martwe zwierze  z katany nogą..
- Teraz twoja kolej.. - Powiedziałem do Dantego strząchając krew z katany i odpalając papierosa..

Ostatnio edytowany przez headhunter (2009-09-20 11:30:56)


http://fc07.deviantart.com/fs31/f/2008/197/9/1/Ichimaru_Gin___Sig_by_SHEROXX.png

Prawdziwi bohaterowie rodzą się z czasem...

Offline

 

#36 2009-09-20 17:22:18

 Laexim

Gamer no keiyakusha

tylko dla fanów EL!
Skąd: I tak mnie nie znajdziesz!
Zarejestrowany: 2009-07-04
Posty: 262
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

J ai Ryan szlismy przez las gdy pojawily sie wilki.
- Chyba nie sprawią nam kłopotu.
Powiedzial Ryan i zrobil pokaz swoich umiejetnosci. Na koniec zagwizdalem i towarzysz powiedzial.
- Teraz twoja kolej..
Po chwili jakby w reakcji na slowa goscia jeden wilk mnie zaatakowal jednym ruchem nogi przybilem go do ziemi po czym katana przebilem serce. Drugi wilk przez chwile krazyl wokol mnie warczac wygladalo to tak jakby chcial znalezc moj slaby punkt. Gdy wilk nie chcial atakowac chwycilem Sorrowa jak wlocznie i rzucilem w ssaka ostrze trafilo w leb. Potem podszedlem do ciala i wyciagnalem miecz po czym powiedzialem do Ryana.
-To co idziemy dalej?


http://www.fightersgeneration.com/nx/chars/tsubaki-turned.gif

Offline

 

#37 2009-09-20 18:24:30

headhunter

Gracz

15631859
Zarejestrowany: 2009-07-12
Posty: 242
Punktów :   
Lvl: : 9999999
Exp: : ???

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

-Proponowałbym jeszcze trochę się rozejrzeć. Nie wiadomo co za monstra czają się w tym lesie. Lepiej będzie jak się jeszcze trochę pokręcimy...


http://fc07.deviantart.com/fs31/f/2008/197/9/1/Ichimaru_Gin___Sig_by_SHEROXX.png

Prawdziwi bohaterowie rodzą się z czasem...

Offline

 

#38 2009-09-20 20:24:32

GomeZ-Taicho

Administrator

11548543
Zarejestrowany: 2009-07-02
Posty: 1405
Punktów :   

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

A więc kręcicie się dalej po okolicy...
Natrafiliście na małego wilka, prawdopodobnie niedawno się urodził. Wilczek spojrzał na was swoimi małymi oczkami.
Jego los jest w waszych rękach...

(tylko Beo i HH)


Admin nie ma uczuć
Admin jest zły
Admin jest mądry
Admin jest mhroczny (tak, mhroczny!)
Admin jest po ciemnej stronie mocy (czyt. może banować)

Offline

 

#39 2009-09-20 20:43:25

 Laexim

Gamer no keiyakusha

tylko dla fanów EL!
Skąd: I tak mnie nie znajdziesz!
Zarejestrowany: 2009-07-04
Posty: 262
Punktów :   
Lvl: : 2
Exp: : 100

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

Dalej kontynuowaliśmy drogę przez las nagle usłyszałem coś instynktownie wyciągnąłem katanę po chwili ujrzałem małego wilczka .Wyglądał jakby niedawno się urodził *Shit nie zabiję takiego małego wilka*
-Ryan co z nim robimy? Ja proponuję go zabrać albo zostawić.
-Czy Ciebie pojebało? Ja napewno nie będę się opiekował wilkiem..
To ja się zaopiekuję i ch*j.
Po tych słowach podszedłem do małego i go chwyciłem.
-Idziemy dalej?
-Taaa.. Ciekawe skad weźmiesz żarcie dla tego wilka. Pizzą go chyba nie masz zamiaru karmić.
-Kupię jakieś mięso albo...!
Po chwili zauważyłem królika więc szybko wyciągnąłem Glock17 i zastrzeliłem stworzenie po czym podszedłem do trupa i chwyciłem go za uszy.
-Już mam żarcie dla niego.
- Ty naprawde jesteś dziwny..Zabić królika żeby wilka nakarmić..
-Eeeee on młody a one mleko jeszcze piją może niepotrzebnie zabijałem królika...
-Chyba tak.. Lepiej wracajmy do obozu.
-Ok ale jak się domyślam Elric i Wampirzyca się świetnie bawią.
Powiedziałem i ruszyłem jedną ręką trzymając wilka a drugą trzymałem przy rękojeści Sorrowa.


http://www.fightersgeneration.com/nx/chars/tsubaki-turned.gif

Offline

 

#40 2009-09-20 20:46:35

headhunter

Gracz

15631859
Zarejestrowany: 2009-07-12
Posty: 242
Punktów :   
Lvl: : 9999999
Exp: : ???

Re: Misja 3: FRANCJA, Lyon. Pierwsza krew II

[moja wypowiedz jest zawartaw odpisie Beo xD]
Po dość nietypowej rozmowie z towarzyszem ruszyłem w stronę obozu...


http://fc07.deviantart.com/fs31/f/2008/197/9/1/Ichimaru_Gin___Sig_by_SHEROXX.png

Prawdziwi bohaterowie rodzą się z czasem...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pltekst-zaproszenia-na-komunie.eu www.transport-zwlok.com.pl Superkot.pl